scenariusz: Dan Aykroyd, John Landis
muzyka: Aretha Franklin, Elmer Bernstein, Ira Newborn
produkcja: USA
gatunek: komedia, musical
„Blues Brothers” to świetny i niesamowicie wciągający musical
z elementami komediowymi w reżyserii Johna Landisa. Film opowiada bardzo interesującą
i dość niezwykłą historię. Tytułowy duet to Jake i Elwood Blues, dwaj bracia
wykonujący wraz z zespołem bluesowe i rockandrollowe piosenki. Ich znakiem rozpoznawczym są ciemne okulary, czarny garnitur i kapelusz.
Jake Blues (John Belushi) został zamknięty w więzieniu za
napad na stację benzynową. Odsiaduje trzy lata z pięciu i zostaje zwolniony za
dobre sprawowanie. Jego brat, Elwood (Dan Aykroyd) przyjeżdża po niego wozem
policyjnym, który kupił na aukcji sprzętu policyjnego. Mężczyźni, zgodnie z
obietnicą, odwiedzają Sierociniec im. Św. Heleny, miejsce, w którym się
wychowali. Budynek został wyceniony na 5000 dolarów, a Kościół chce go sprzedać.
Siostra zakonna zwraca się do nich z prośbą, a właściwie zmusza, do uczciwego
zdobycia potrzebnych pieniędzy, aby móc wykupić placówkę. Termin jest jednak
ograniczony, mają na to 11 dni. Bracia początkowo uważają, że nie uda im się
zebrać wymaganych funduszy. Opiekun z domu dziecka, Curtis (Cab Calloway)
namawia ich, aby zajrzeli do Kościoła i posłuchali wielebnego Cleophusa Jamesa (James
Brown). Jake i Elwood doznają tam natchnienia. Postanawiają zebrać funkcjonującą
niegdyś kapelę i dzięki dochodom z koncertu, zebrać 5000 dolarów. Nie jest to
jednak takie proste, ponieważ wszyscy muzycy rozeszli się i mają stałą pracę.
W tej produkcji ciekawy element stanowią pościgi i
kolizje samochodowe. Bracia Blues wielokrotnie uciekają przed policją, aby uniknąć
aresztowania. Wszystko zaczyna się od tego, jak Elwood przejeżdża na żółtym
świetle. Mężczyzna jest naprawdę świetnym i wykwalifikowanym kierowcą, potrafi
dobrze zmylić policjantów. Samochód, którym podróżują muzycy ma duże
przyspieszenie, niezwykłą zwrotność i wytrzymałość. Właśnie, dlatego Elwood’owi tak przypadł do gustu i go zakupił. Dzięki temu pojazdowi, udaje się nawet
bez szwanku przejechać, a dokładniej
przelecieć nad otwierającym się mostem zwodzonym.
Wątkiem pobocznym całej akcji jest prześladowanie Jake’a
przez jego dziewczynę, Camille Ztdetelik (Carrie Fisher). Denerwuje się, tym że niegdyś ją zostawił. Nieustannie go ściga i próbuje zabić. Stosuje różne metody, od
dziwnych pocisków, bomb, po miotacze ognia. Najśmieszniejsze jest to, że bracia
w ogóle nie zwracają na to uwagi, tylko otrzepują się i idą dalej. Nie reagują
nawet, gdy zostają zasypani gruzami walącego się budynku.
„Blues Brothers” to fenomenalny i ponadczasowy obraz.
Niezwykle zaciekawia, przyciąga uwagę, zadziwia, często też rozśmiesza. Jest jednym z tych filmów, które można oglądać kilkanaście razy i nigdy się nie
znudzi. Scenariusz okazuje się naprawdę znakomity i na bardzo wysokim
poziomie. Można znaleźć tu wiele zabawnych i zaskakujących wydarzeń. Produkcja wydaje się bardzo pomysłowa i oryginalna. Aktorstwo również zachwyca i zadziwia. John Belushi i Dan Aykroyd
stworzyli dwie niesamowite osobowości, które ani na sekundę nie przestają
przykuwać uwagi widza. Ich zachowanie wywołuje często uśmiech, a nawet
podziw. Wszyscy członkowie ich zespołu są zupełnie różnymi postaciami, każdy ma
coś charakterystycznego w swoim wizerunku.
Najmocniejszym i najważniejszym punktem filmu jest genialna muzyka. Zastosowano tu wiele popularnych piosenek, które wykonują Blues Brothers (m.in. „Everybody need somebody”, „Rawhide”). W produkcji występuje także wielu wybitnych muzyków, takich jak Aretha Franklin, Ray Charles, James Brown. Kapitalnie śpiewają i znakomice grają. Na pochwałę zasługuje też wyśmienita ścieżka dźwiękowa nadająca klimat całemu dziełu.
„Blues Brothers” to godny uwagi i fascynujący film. Ma
swój ogromny urok. Mimo tego, że powstał w 1980 roku, wcale się nie starzeje. Zdecydowanie polecam!
Ocena: 10/10
oooo uuuu bardzo ciekawe ^^ czekam na następnego posta ;] u mnie nowy rozdział
OdpowiedzUsuńhttp://nowe-plany.blogspot.com/