reżyseria: Łukasz Palkowski
scenariusz: Krzysztof Rak
muzyka: Bartosz Chajdecki
produkcja: Polska
gatunek: biograficzny, dramat
Znakomite przyjęcie na Festiwalu Filmowym w Gdyni i zwycięstwo
aż w pięciu kategoriach. Złote Lwy dla najlepszego filmu, scenariusza,
scenografii, charakteryzacji oraz aktora pierwszoplanowego. „Bogowie” Łukasza
Palkowskiego zyskały sobie bezsprzeczne uznanie krytyków i niezwykłą przychylność
widzów. Ambitne plany i ryzyko zupełnie się opłaciło, jest to bowiem bez
wątpienia najlepsza polska produkcja ostatnich lat.
Opowieść o buntowniku, który rzucił wyzwanie naturze,
władzy i własnym ograniczeniom. To film o pierwszym udanym polskim przeszczepie
serca dokonanym przez prof. Religę w Zabrzu. Dramat nieudanych operacji, walka
o każde uderzenie serca, wielkie ambicje i bolesne porażki, samotność geniusza,
który stanął sam przeciwko swoim mentorom i rozpoczął rewolucję w polskiej
medycynie. Jaką cenę musiał zapłacić za sukces?
(źródło opisu: filmweb.pl – opis dystrybutora kino)
„Bogowie” to pasjonujące i genialnie zrealizowane dzieło,
a przede wszystkim wnikliwy portret wyjątkowego człowieka, który na stałe zapisał
się w historii medycyny. Twórcy świetnie ukazali upór, gwałtowność i ogromną
ambicję Religi. Przyglądamy się głównie jego karierze zawodowej, ale mamy także
możliwość poznać go od tej bardziej intymnej strony. Czasem brakuje mu już
cierpliwości, ma chwile załamania, waha się czy stara się pozbyć swoich zmartwień.
Historia okazuje się porywająca i ani na chwilę nie wydaje się monotonna.
Wszystkie emocje i zabiegi stylistyczne idealnie wyważono, tworząc wręcz
przepis na dobre kino. Scenariusz opiera się na klasycznej konstrukcji ze
ściśle rozgraniczonym punktem kulminacyjnym, do którego twórcy konsekwentnie budują
napięcie. Nie ma tu przesadnie ckliwych czy dramatycznych momentów, z ekranu
bije szczerość i bezpretensjonalność. Akcja rozgrywa się w niejednostajnym
tempie, dzięki czemu ciekawość z czasem tylko rośnie.
Główny bohater przemierza długi, słabo oświetlony
korytarz. Zgarbiona sylwetka, specyficzny chód, papieros w dłoni i krzaczaste brwi wkrótce stają
się jego elementami charakterystycznymi. Tomasz Kot przygotowywał się do filmu pół
roku. Z zadziwiającą precyzją, wyczuciem i uwagą ukazał różne oblicza docenta
Religi. Skupił się na każdym aspekcie wyglądu, dopracował nawet sposób mówienia
i poruszania. Popisał się charyzmą i ekspresją, zaliczając prawdopodobnie
najlepszy występ w swojej karierze. Zagrał bezbłędnie, dzięki niemu film jest
tak elektryzujący. Na drugim planie błyszczy Piotr Głowacki jako Marian Zębala.
Spisał się wiarygodnie i nie pozwolił się przyćmić geniuszowi Kota. Aktorzy,
którzy wcielili się w role kardiochirurgów przeszli szkolenia i nauczyli się
obsługiwać podstawową aparaturę oraz wykonywać niektóre czynności medyczne.
Zatrudniono specjalnych konsultantów, którzy na bieżąco udzielali rad i pomagali
zachować realizm tamtego okresu.
Aby jak najpełniej odwzorować warunki pracy w ówczesnym
szpitalu, wiele pracy poświęcono scenografii. Zdjęcia do filmu „Bogowie” trwały
dwa miesiące, początkowo na Mazurach i Śląsku. Klinikę kardiochirurgii w Zabrzu
imitował warszawski Szpital Wolski. Ponure, początkowo obskurne wnętrza stają
się doskonałym tłem dla rozgrywających się wydarzeń. Twórcom błyskawicznie
udaje się wprowadzić widza w nieco mroczny i przejmujący klimat. Muzyka nadaje
dynamizm akcji i wprowadza potrzebne napięcie. Kompozycja składa się z
różnorodnych i wyrazistych utworów, które idealnie współgrają z treścią. Bartosz
Chajdecki, autor cudownej ścieżki dźwiękowej serialu „Czas Honoru” udowadnia
swoją pomysłowość i wszechstronność. Dzięki perfekcyjnej warstwie
audiowizualnej, dzieło nabiera mocniejszego wydźwięku i zyskuje iście
niepowtarzalny wyraz. Nie pozostawia obojętnym, ściska za serce, a wrażenia
pozostają wyraźne na długo. Seans stanowi silne i emocjonujące przeżycie.
„Bogowie” to niesamowity i poruszający obraz mężczyzny obsesyjnie
podążającego do celu. Polecam każdemu prześledzić tę fascynującą historię i
docenić kunszt twórców. Koniecznie!
Ocena: 9/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz