reżyseria: Marc Forster
scenariusz: David Magee
muzyka: Jan. A.P. Kaczmarek
produkcja: USA, Wielka Brytania
gatunek: dramat
gatunek: dramat
„Marzyciel” to niesamowicie interesujący dramat w
reżyserii Marca Forstera. Opowiada niezwykłą, wzruszającą i trochę smutną
historię wielkiej przyjaźni. Produkcja została nagrodzona 2 nagrodami, w tym
Oscarem za muzykę, oraz 40 nominacjami. Opiera się na autentycznych
wydarzeniach z życia sławnego pisarza Jamesa Barrie, w filmie wprowadzono
jednak kilka zmian.
James Barrie (Johnny Depp) jest niedocenionym i wręcz
nieszczęśliwym pisarzem. Na pozór wiedzie spokojne i radosne życie. Mieszka w
wielkim domu z żoną Mary (Radha Mitchell), z którą nie może się dogadać i
znaleźć dobrego porozumienia. Pewnego dnia mężczyzna wystawia jedną ze swoich
sztuk w teatrze. Nie odnosi jednak żadnego sukcesu. Publiczność czuje się
zawiedziona i znudzona. Barrie uważa, że źle zinterpretowali przedstawienie, a
aktorzy „zachowywali się jakby byli u dentysty”. Impresario Charles Frohman (Dustin
Hoffman) denerwuje się kolejną klęską finansową i artystyczną. James Barrie w poszukiwaniu natchnienia wybiera się do
parku. Przypadkiem poznaje tam uroczą wdowę Sylvię Llewelyn Davies (Kate
Winslet) i jej czterech synów. Pisarz od razu znajduje wspólny język z Jack’iem
(Joe Prospero), George’m (Nick Roud) i Michael’em (Luke Spill). Tylko zamknięty
w sobie po śmierci ojca, Peter (Freddie Highmore) początkowo traktuje go
chłodno i z dystansem. Od tego momentu Barrie codziennie spotyka się ze swoimi
nowymi przyjaciółmi. Razem spędzają czas bawiąc się i w ten sposób rozwijając
wyobraźnię.
James Barrie przypomina małego, wciąż ciekawego świata
chłopca, który jest chętny do przeżywania różnych przygód. Ma ogromną
wyobraźnię i dużo interesujących pomysłów. Dzięki niemu, Sylvia i jej synowie
wreszcie odzyskują szczęście. Pisarz staje się ich wiernym, lojalnym, zabawnym
i bardzo pomocnym przyjacielem. Mogą na niego liczyć i polegać. Przez częste
spotkania, szybko się do niego przywiązują. Chłopcy odnajdują w nim
najprawdopodobniej swojego ojca, którego tak im brakuje. Mężczyzna pomaga im
rozwijać kreatywność. Namawia nawet Petera do pisania własnej sztuki. Dzięki pisarzowi,
Sylvia staje się spokojniejsza i przestaje się bać o przyszłość swoich dzieci.
"Marzyciel" jest
wspaniałym, pięknym i bardzo emocjonalnym filmem. Historia ukazuje wielką siłę
wyobraźni James’a Barrie, którą potrafił się bezinteresownie dzielić z innymi. Scenariusz przedstawia
bardzo wysoki poziom. Dialogi przekazują wiele mądrości życiowych i stanowią
ważny element całej opowieści. Efekty specjalne,
scenografia i kostiumy tworzą baśniowy charakter tego dzieła. Duże wrażenie
zrobiło na mnie przedstawienie o Piotrusiu Panie oraz scena, w której pisarz
spełnił obietnicę złożoną Sylvii, pokazując jej Nibylandię. Do końca nie
wiadomo, czy łączyła ich tylko przyjaźń, czy coś więcej. Duży plus należy się za genialne aktorstwo. Najbardziej
zachwyca i powala na kolana Johnny Depp, nominowany do Oscara za tę rolę.
Stworzył niesamowitą i wiarygodną kreację mężczyzny żyjącego w świecie marzeń. Zachowywał
się bardzo naturalnie i tym przyciągnął moją uwagę. Warto jeszcze zwrócić uwagę
na młodego Freddie’go Highmore’a, który wcielił się w rolę Petera. To właśnie
na nim, chłopcu, który z powodu śmierci ojca musiał przedwcześnie dorosnąć,
Barrie wzorował postać Piotrusia Pana. Doskonałym elementem tej produkcji jest także, nagrodzona
Oscarem, muzyka stworzona przez Jana A.P. Kaczmarka. Stała się pięknym tłem dla
całej opowieści.
„Marzyciel” jest jednym z najwspanialszych filmów jakie
widziałam. Przedstawia znakomitą grę aktorską i ciekawy scenariusz, dlatego
bardzo Wam go polecam.
Ocena: 10/10
Uwielbiam ten film. Za każdym razem mnie zachwyca i wzrusza. I często do niego wracam.
OdpowiedzUsuń