tytuł oryginalny: The Hunchback of Notre Dame
reżyseria: Kirk Wise, Gary Trousdale
scenariusz: Tab Murphy, Noni White, Jonathan Roberts, Bob Tzudiker, Irene Mecchi
muzyka: Alan Menken, Stephen Schwartz
produkcja: USA
gatunek: animacja, familiny, musical
Projekt KINO serwuje nam miły i nieco nostalgiczny powrót
w przeszłość. „Dzwonnik z Notre Dame” to jedna z czołowych animacji ubiegłego
wieku. Uniwersalna i mądra historia może trafić do osób w każdym wieku. Pomimo że to animowany musical (niebezpieczne połączenie), seans zapewnia wyjątkową przyjemność.
W dzwonnicy paryskiej katedry Notre Dame, w odosobnieniu mieszka Quasimodo. Charakteryzuje się szpetnym wyglądem, przez co jego
opiekun, bezwzględny Klaudiusz Frollo, nie pozwala mu opuszczać budynku. Dzwonnik, mimo swoich ułomności, ma dobre serce
i jest bardzo wrażliwy. Uwięziony w szpetnym ciele marzy o spotkaniu z ludźmi i
chce wieść normalne życie. Pewnego dnia, za namową swoich przyjaciół, trzech
gadających gargulców, postanawia wziąć udział w dorocznym festynie. W tajemnicy
ucieka z katedry. Wkrótce poznaje piękną cygankę Esmeraldę oraz niedawno
przybyłego do miasta kapitana Febusa.
„Dzwonnik z Notre Dame” to wciągający i inspirujący film.
Jak na dobrą bajkę przystało wywołuje wiele emocji, od smutku aż po wesołość.
Okazuje się ciekawą odskocznią od rzeczywistości i powrotem do dzieciństwa. Fabuła
wydaje się bardzo trafna i intrygująco przedstawiona. Akcja rozgrywa się w
pięknym i kolorowym Paryżu, którego magia została doskonale przeniesiona na
ekran. Szczególnie zachwyca i robi ogromne wrażenie sama katedra. Na ekranie można ją w spokoju podziwiać
i rozkoszować się niepowtarzalnymi widokami. Scenariusz jest znakomity i spójny. Wszystkie wydarzenia zaciekawiają i stanowią zgrabną całość. Quasimodo, który poszukuje
akceptacji i pragnie przyjaźni to wyjątkowa postać. Jest nieco zagubionym i niezrozumianym
młodzieńcem. Pokazuje, że nie należy oceniać człowieka po wyglądzie. Powinno
się zajrzeć głębiej i odnaleźć w nim to, co najbardziej wartościowe. Warto zwrócić uwagę na cudowną stronę wizualną. Urzeka
swoją barwnością i dokładnym dopracowaniem nawet najmniejszych szczegółów.
Tworzy niezwykły klimat i fascynującą atmosferę. Muzyka jest rewelacyjna,
dzięki czemu stanowi idealne tło dla całej opowieści. Niestety, po pewnym czasie piosenki zaczęły mnie nieco drażnić.
„Dzwonnik z Notre Dame” to bez wątpienia warta uwagi
produkcja. Nie należy jednak do grona moich ulubionych animacji. Polecam odkryć
ją na nowo.
Ocena: 7/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz