„Zaczyna się od jednego słowa. Jednego cytatu. Jednej scenki. Jednego podretuszowania faktu. Jednej zmienionej liczby.”
We współczesnym świecie możemy wyjątkowo łatwo stać się
podatni na wpływ innych. Rozwój technologii tylko poszerza możliwości działania
różnego rodzaju oszustów. Często nawet nie zastanawiamy się nad tym, jak duże
istnieje ryzyko, że ulegniemy jakiemuś przekrętowi. Co gorsza, przyjmują one wiele
form: „małe szachrajstwa, genialne intrygi, triki iluzjonistyczne, manipulacje
handlowe, zjawiska nadprzyrodzone, teorie spiskowe, wróżki, lipne środki na
odchudzanie, piramidy finansowe, fałszywe cytaty, podrobione dzieła sztuki,
wykręcanie się chorobą…”. Jakie techniki stosują hochsztaplerzy? Dlaczego udaje
im się podejść ofiarę? Kiedy ktoś okazuje się najlepszym celem? W jaki sposób
się obronić?
Maria Konnikova poszukuje i udziela wyczerpujących odpowiedzi
na te i jeszcze więcej pytań. Dogłębnie bada wykorzystywane metody oszustwa i
przygląda się uważnie prawdziwym wydarzeniom. Z zaciekawieniem i pasją stara
się wciągnąć czytelnika w niebezpieczny świat kłamstwa i iluzji. Snuje różne
fascynujące historie autentycznych ludzi, którzy nieustannie zmieniali
tożsamość, zręcznie wodzili za nos i uciekali przed odpowiedzialnością za swoje
niecne czyny. Losy niektórych wydają się tak niepojęte i zadziwiające, że aż
nie da się nie być pod wrażeniem ich zwinności i przebiegłości. Autorka w jasny
i zwięzły sposób opisuje liczne przypadki manipulacji rzeczywistością,
przeplatając je ze sobą, z wynikami intrygujących eksperymentów
psychologicznych czy opiniami ekspertów. Nie waha się też przed dzieleniem się
własnymi wnioskami, hipotezami i rozważaniami.
Podkreśla, że każdy może okazać się ofiarą przekrętu.
Niekoniecznie głupcy i ignoranci. Wystarczy, że znajdziemy się w trudnej czy
stresującej sytuacji albo po prostu zawładną nami silne emocje. „Nawet jeśli w
teorii nie wierzysz w bajeczki oszusta, w praktyce dobra historia może zmienić
twoje nastawienie.” – odpowiednie podejście i plan, a bez problemu wpadniemy w
sidła. Konnikova świetnie uświadamia, jak proste jest przechytrzenie nawet z
pozoru odpornego i twardo stąpającego po ziemi człowieka. Jej książka to
idealny przewodnik po całym procesie, zaczynającym się od wybrania celu,
wystawienia, a kończącego na ulotnieniu się bez śladu. Śledzenie tego zjawiska
krok po kroku niejednokrotnie wprawia w osłupienie, a czasem wręcz napawa
niepokojem. Co, jeśli ja też dam się nabrać?
„Aby uniknąć manipulacji i pozostać odpornym na perswazję, kluczowe jest posiadanie silnej, niewzruszonej wręcz, świadomości samego siebie. […] Zawsze zwracaj uwagę na szczegóły. To jeden ze sposobów pozostawania w kontakcie z fizyczną rzeczywistością, obiektywizmem.”
„Myśl jak oszust” na
tylnej okładce celnie określono mianem kryminału psychologicznego. Interesuję
się psychologią, więc oprócz opowieści geniuszach i spryciarzach, zdolnych do
czytania z innych jak z otwartej księgi, spodobało mi się zgłębianie zawiłości
ludzkiej natury. Szczególnie interesujące wydaje się to, że: „Im bardziej
wyjątkowi jawimy się sami sobie, tym łatwiej wyprowadzić nas w pole.”. My
przecież jesteśmy inni, tylko inne osoby mogą ulec hochsztaplerom, na pewno nie
my! Właśnie takie myślenie okazuje się zgubne. To i wiele innych zagadnień
podejmuje autorka w swojej drugiej po „Myśl jak Sherlock Holmes” pozycji. Warto
również zwrócić uwagę na jej znakomity styl. Pisze w sposób lekki, przystępny i
konkretny. Książkę czyta się dość szybko i łatwo, najważniejsze zdania są
zawsze wyróżnione na stronie. Lektura nie wymaga dużego skupienia, a mimo to
niezwykle angażuje i zaskakuje. Nad niektórymi poruszonymi w niej aspektami
wcześniej nigdy się nawet nie zastanawiałam.
Jeśli ktoś nie chce paść ofiarą oszustów albo czuje się po prostu zaintrygowany motywami i sposobami ich działania, ta pozycja z pewnością przypadnie mu do gustu. Polecam!
Jeśli ktoś nie chce paść ofiarą oszustów albo czuje się po prostu zaintrygowany motywami i sposobami ich działania, ta pozycja z pewnością przypadnie mu do gustu. Polecam!
Ocena: 5/6
„Im dłużej jesteśmy rozgrywani przez oszusta i im więcej zainwestowaliśmy lub straciliśmy, tym dłużej będziemy się upierać, że wszystko się uda wyprowadzić na prostą.”
Ciekawa książka, chętnie sięgnę :) Dwa razy próbowano mnie okraść, na szczęcie z marnym skutkiem. Ale to właśnie nauczyło mnie dokładnej obserwacji i zwracania uwagi na szczegóły. Jestem dość czujna, ale dodatkowe wskazówki się przydadzą ;)
OdpowiedzUsuń