wtorek, 3 stycznia 2017

Czasem czuły, czasem barbarzyńca - Tomasz Kwaśniewski, Jacek Masłowski

Pasjonuje mnie psychologia, więc staram się coraz częściej sięgać po książki tego gatunku. Niedawno moją uwagę przykuł chwytliwy tytuł i świetna okładka „Czasem czuły, czasem barbarzyńca”. Choć promowana jest jako „przewodnik po męskości pisany przez mężczyzn dla mężczyzn”, może stanowić równie (albo nawet bardziej) interesującą pozycję dla kobiet.

Całość podzielono na dwanaście rozdziałów, w których Tomasz Kwaśniewski – reporter „Dużego Formatu” i autor kilku książek, rozmawia z Jackiem Masłowskim – psychologiem, coachem i psychoterapeutą. Poruszają najróżniejsze tematy związane z życiem współczesnego chłopca i mężczyzny. Zwracają szczególną uwagę na rolę ojca w wychowaniu, mówią o wyzwaniach dojrzewania, seksie, miłości, rodzinie, ojcostwie, pracy i zdrowiu. Kwaśniewski nie powstrzymuje się przed zadawaniem szczerych i nurtujących go pytań, samemu także snując rozważania i dociekając. Pozwala jednak przede wszystkim wypowiadać się Masłowskiemu – to w końcu on tu jest ekspertem.  Masłowski nie unika żadnych tematów, odpowiada wyczerpująco, odnosząc się często do doświadczeń własnych i swoich klientów.

Widać, że autorzy zupełnie się nie krępują i czują swobodnie w swoim towarzystwie. Płynnie przechodzą z tematu na temat, używając nieformalnego słownictwa, dzięki czemu książka jawi się jako zapis intymnej rozmowy dwóch przyjaciół. Imponują wrażliwością, ale też i dosadnością. Nie wahają się bowiem mówić o sprawach głębokich oraz kłopotliwych i rzadko poruszanych. Z godną pochwały łatwością obalają stereotypy związane z pojęciem męskości czy rolą ojca. Niekiedy zaskakują, innym razem poruszają, a kilkakrotnie nawet bulwersują. Jednocześnie są świadomi, że wiele stwierdzeń stanowi generalizację i każdy przypadek jest inny. Nie próbują więc narzucać nikomu określonych poglądów. Chcą jedynie podać możliwe wyjaśnienia i wskazówki, skłaniając przy tym czytelnika do refleksji i postawienia własnych pytań. Książka już od pierwszych stron autentycznie wciąga i nie pozwala się oderwać. Czyta się ją szybko, łatwo i przyjemnie. Wiele razy mogłam się nawet utożsamić z przytoczonymi sytuacjami, zrozumiałam również nieznane mi wcześniej psychologiczne podłoża niektórych zachowań.

Jeżeli szukasz niewymagającej, ale przy tym wzbogacającej lektury, serdecznie polecam właśnie „Czasem czuły, czasem barbarzyńca”. Od Masłowskiego można się dużo dowiedzieć o sobie samym, nawet niekoniecznie będąc mężczyzną.
Ocena: 5/6

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz