Dzieło zachwyca precyzyjną i skrupulatną realizacją. Twórca pracował nad nim rok. Zastosował technikę zdjęciową, polegającą na osobnym fotografowaniu każdej postaci i na układaniu ze zdjęć gotowej sekwencji animacji.
Jest to debiut reżyserski obdarzonego niebywałą wyobraźnią reżysera Tima Burtona. W filmie występują jedynie odcienie białego i czarnego. Postacie i historia wydały mi się dość ponure, ale jednocześnie trochę komiczne. Animacja zrobiła na mnie wrażenie swoją oryginalnością.
Pomysł jest uroczy, trochę wzruszający. Tę krótką opowieść odebrałam bardzo pozytywnie.
„Katedra” (2002) opowiada o tajemniczym mężczyźnie,
najprawdopodobniej pielgrzymie, który dociera do ogromnej i zapierającej dech
katedry gdzieś na końcu świata. Wnętrza tej niezwykłej budowli zostały pięknie
przedstawione. Niesamowita animacja i doskonała muzyka nadają niepowtarzalny,
trochę baśniowy charakter tej produkcji. Stworzenie filmu zajęło Tomaszowi Bagińskiemu trzy lata. Został odznaczony m.in. nominacją do Oscara.
„Piotruś i Wilk” (2006) to niezwykły i trochę smutny obraz z przesłaniem. Opowiada historię chłopca, który za wszelką cenę pragnie przedostać się na drugą stronę ogrodzenia koło domu jego dziadka. Pewnego dnia wykrada klucze do furtki i wraz z przyjaciółmi, kaczką i ptakiem o zranionym skrzydle, wybiegają na drugą stronę. Wkrótce zabawę przerywa im pojawienie się wilka.
Film zwrócił moją uwagę głównie ze względu na rzadko już spotykaną animację lalkową i poklatkową oraz ogromne dopracowanie wszystkich szczegółów. Sama historia została przedstawiona także w ciekawy i ujmujący sposób. Twórcy ukazali w pewien sposób nawet relację Piotrusia z Wilkiem. Dzieło odznaczono Oscarem.
Film zwrócił moją uwagę głównie ze względu na rzadko już spotykaną animację lalkową i poklatkową oraz ogromne dopracowanie wszystkich szczegółów. Sama historia została przedstawiona także w ciekawy i ujmujący sposób. Twórcy ukazali w pewien sposób nawet relację Piotrusia z Wilkiem. Dzieło odznaczono Oscarem.
Oglądałem te animacje. Najbardziej podobały mi się, i podobają do dziś, bo od czasu do czasu lubię obejrzeć je sobie od nowa: Vincent i Katedra. Tę drugą najlepiej oglądać wraz z lekturą Katedry Dukaja, mogą się ładnie uzupełnić. Pozostałe z tych animacji nie zrobiły na mnie jakiegoś ogromnego wrażenia, ale obejrzałem je sobie z przyjemnością. Szczególnie Piotruś i Wilk prezentuje się naprawdę wyjątkowo.
OdpowiedzUsuńSam też mógłbym Ci polecić kilka, moim zdaniem, ciekawych animacji. Wszystkie praktycznie można chyba zobaczyć na YT. Warto zobaczyć też inne dzieło Bagińskiego - Sztukę Spadania. Spore wrażenie zrobiły też na mnie takie animacje jak Skhizein lub More. Polecam.
Pozdrawiam:)
"Tango" jest wspaniale!!!
OdpowiedzUsuńkiedys wprost uwielbialam ogladac krotkometrazowki, ostatnio ogladam ich znacznie mniej, ale zawsze cieszy mnie, gdy odnajde cos inspirujacego.
nie widzialam jednej z powyzszych ("Gry Geriego") - a planowalam zrobic pewnego dnia popoludnie z oscarowymi krotkometrazowkami, bo to sa zazwyczaj prawdziwe perelki!
pozdrawiam cieplo!
Piotruś i Wilk to w zasadzie polska robota, bo polscy animatorzy włożyli największy wkład w jego powstanie.
OdpowiedzUsuń