RANKING NIE ZAWIERA SPOILERÓW DOTYCZĄCYCH FILMOWYCH ZAKOŃCZEŃ!
1. Prestiż / The Prestige (2006)
1. Prestiż / The Prestige (2006)
To jedyny film w rankingu, któremu przyznałam maksymalną
ocenę. Ma właściwie wszystko, czego oczekuję, począwszy od fascynującej
historii, poprzez brawurową grę aktorską, aż do pięknej oprawy audiowizualnej. Początkowo
niewinne sprzeczki dwójki iluzjonistów przeradzają się w zaciętą rywalizację o
honor, sławę, miłość, a nawet życie. Fabuła zawiera w sobie pewne niedopowiedzenia
i luki, które przez długi czas pozostają niewyjaśnione. Nie jest również pewne,
czy niektóre rzeczy to po prostu zwykłe sztuczki. Kilka ściśle powiązanych
wątków przeplata się ze sobą i składa w spójną całość. Akcja konsekwentnie
buduje napięcie, które w końcu osiąga swoje apogeum. Na koniec możemy jedynie
otworzyć szeroko oczy ze zdumienia i bić brawo z uznaniem.
2. Wyspa
tajemnic / Shutter Island (2010)
„Wyspa tajemnic” jest wciągającym, ale jednocześnie
bardzo zdradliwym filmem. Twórcy rozsiewają mnóstwo wątpliwości i nie wahają się
manipulować widzem. Tworzą niepokojący i mroczny nastrój, okryty warstwą
tajemnicy. Leonardo DiCaprio gra szeryfa federalnego, który z powodu zniknięcia
jednej z pacjentek przybywa do zakładu psychiatrycznego położonego na
odosobnionej od świata wyspie. Zbliżający się w zawrotnym tempie sztorm przynosi
ze sobą kolejne zagadki, podejrzenia i niepewność. Wraz z głównym bohaterem
staramy się dociec prawdy, która okazuje się głęboko skrywana i straszna. Zakończenie
jest niebywale przejmujące i zupełnie niespodziewane.
3. Broken Flowers (2005)
Jest to jeden z tych filmów, które pomimo użycia
skromnych środków i braku dynamicznej akcji, opowiada wyśmienitą i niezwykle
angażującą opowieść. Opiera się ona na niedopowiedzeniach, przelotnych
spojrzeniach i skrywanych gestach, które umożliwiają wręcz nawiązanie bliższego
kontaktu z widzem. Bill Murray zachwyca oszczędnym, ale jakże kompletnym
występem. Myślę, że mogę się pokusić o stwierdzenie, że gdyby nie intrygujące zakończenie,
„Broken Flowers” straciłoby na swojej unikalności i specyficznym klimacie.
Czasami nie tylko oczywiste, ale też najbardziej wymyślne rozwiązania mogą przecież
pozostawić niewiele emocji po seansie.
4.
Zagubiona autostrada / Lost Highway (1997)
Niesamowite, że pierwszym dziełem Davida Lyncha, po które
sięgnęłam musiała być akurat „Zagubiona autostrada”. Choć do tej pory nie wiem,
co mnie podkusiło, wcale nie żałuję tej decyzji. Reżyser wciąż balansuje pomiędzy
jawą a snem, a granica pomiędzy nimi szybko zaczyna się zacierać. Pozornie
prosty wątek małżeństwa, które otrzymuje tajemnicze kasety z nagraniami,
przekształca się w wielowymiarową historię. Na każdym kroku skłania do zadumy i
przykuwa uwagę. To chyba jedyny film, który mnie tak oszołomił i zszokował.
Zadziwiające zwroty akcji i iście przerażająca atmosfera ostatecznie szykują
nieprzewidywalny rozwój wydarzeń.
5. Mulholland Drive (2001)
Lynch ponownie przypomina, że nie można dać się zwieść
pozorom i wierzyć dosłownie we wszystko, co ogląda się na ekranie. „Mulholland
Drive” wydaje się przez większą część czasu dość zrozumiałe, choć drobne
elementy subtelnie wskazują na to, że nic nie jest tym, co na pierwszy rzut
oka. Twórcy nie eksperymentują z formą, choć z łatwością bawią się konwencją,
kreują nieszablonowych bohaterów i unikają popadania w schematyczność. Zakończenie
okazuje się uderzające, nietuzinkowe i genialnie przemyślane. Zmusza do
głębokich przemyśleń i pozostaje w pamięci jeszcze na długo.
6. Memento (2000)
Christophera Nolana cenię za ogromną pomysłowość, nieograniczoną
wyobraźnię i poczucie ambicji. Nawet pomimo przeszkód, niezłomnie dąży do osiągnięcia
ustalonych przez siebie celów. W swojej twórczości stawia na realizm, na który
zwraca także znaczną uwagę przy kręceniu. „Memento” stanowi jedno z jego
najbardziej wymyślnych dzieł. Wywraca w nim do góry nogami chronologię i układa
wydarzenia w odwrotnej kolejności. Jako pierwszą oglądamy więc scenę końcową.
Najciekawsze okazuje się jednak to, że dopiero po całym seansie mamy szansę ją
zrozumieć. Główny bohater szuka zemsty za zabójcę swojej żony i cierpi także na
zanik pamięci krótkotrwałej. Tatuaże, notatki i opatrzone podpisami zdjęcia
pomagają mu sobie przypomnieć przeszłość, a nam ułatwiają dążenie do ujawnienia
prawdy.
7. Podziemny krąg / Fight Club (1999)
Na początek przeczytałam książkę Chucka Palahniuka, która
jest jeszcze bardziej niepokojąca i, chciałoby się rzec, psychiczna niż sam film.
Twórcy sprawnie potrafią jednak przenieść na ekran specyficzny klimat, który
stanowi charakterystyczną część, a nawet kwintesencję tej opowieści. Dziwni
bohaterowie i skomplikowana fabuła sprawiają, że finalny zwrot akcji okazuje
się tym bardziej zdumiewający. Wraz z bohaterem dajemy się naprawdę łatwo
oszukać i zwieść. Z każdym kolejnym seansem można wyłapać coraz więcej
ciekawych szczegółów i niuansów. Obraz oferuje bowiem wiele zaskoczeń i
gwarantuje niepowtarzalne wrażenia.
8. Lęk pierwotny / Primal Fear (1996)
Uwielbiam ten film za to, że gdy już myślimy, że odkryliśmy
zagadkę okazuje się, że zabrnęliśmy w ślepą uliczkę. Monotonną fabułę
przerywają niespodziewane zwroty akcji, które wywołują wiele emocji u widza.
Wkrótce, gdy wydaje się, że wiadomo już, czego można się spodziewać, twórcy
dosłownie przygważdżają nas kolejnym szokującym rozwiązaniem. Wyjątkowo udana
rola Richarda Gere’a i fenomenalny występ młodego Edwarda Nortona stanowią
także o sile „Lęku pierwotnego”. Szkoda tylko, że przy ponownym obejrzeniu, nic
już właściwie nie zaskoczy.
9. Szósty zmysł / The Sixth Sense (1999)
„Szósty zmysł” to już praktycznie klasyk kina. Świetna
rola Haley’a Joel’a Osmenta i Bruce Willisa sprawiają, że seans staje się
elektryzującym i silnym przeżyciem. Fabuła skupia się wokół chłopca, który może
widzieć zmarłych oraz starającego się mu pomóc psychologa dziecięcego. Zawiera
w sobie mocno poruszające sceny, cudną muzykę i wyśmienite zakończenie. Film
pozostawia widza w atmosferze smutku, melancholii i wzruszenia. Skłania do
przemyśleń i zachowuje się w pamięci na długo. Ostateczny rozwój akcji jest bowiem
nie do przewidzenia i wydaje się on wręcz nie do pomyślenia.
10. Mechanik / El Maquinista (2004)
Christian Bale słynie ze swoich nieprawdopodobnych
poświęceń dla różnych ról. Aby wypaść wiarygodniej w „Mechaniku”, stosował
dietę i schudł niemal 30 kg. Jako cierpiący na chroniczną bezsenność i wychudzenie
Trevor Reznik prezentuje się wręcz porażająco. Z jego wyniszczonym wizerunkiem
współgra mroczny klimat całej produkcji. Bohater zachowuje się jak ten z „Mementa”
– też stara się robić sobie notatki i próbuje zapamiętać to, co się dzieje. Fabuła
w interesujący sposób ukazuje jego zatracanie się w szaleństwie oraz świecie na
pograniczu jawy i snu. Zakończenie wydaje się świetnie dopracowane i
przejmujące.
Wyróżnienie: Pokuta / Atonement (2007)
Bojąc się trochę, że natknę się na spojler jednak weszłam tu :P Broken Flowers ma zabawne zakończenie :D Niestety (w większości) humor w środku filmu ubogi.. Żarty na prawdę nieszczególne.. Córka o imieniu Lola czy jakoś tak (ha ha ha) i inne takie.
OdpowiedzUsuńWstyd się przyznać, ale oglądałam jedynie "Fight Club"... Pora nadrobić zaległości filmowe. :)
OdpowiedzUsuńNono, kilka z tych filmów ma naprawdę czeszące zakończenia. Na mojej liście znalazłyby się też takie produkcje jak "Nieustraszeni pogromcy wampirów", "Noc żywych trupów" czy też klasyk - "Planeta Małp" (zarówno Burtona jak i oryginał).
OdpowiedzUsuń