czwartek, 29 maja 2014

Mój TOP 10 filmów z zaskakującym zaskoczeniem

RANKING NIE ZAWIERA SPOILERÓW DOTYCZĄCYCH FILMOWYCH ZAKOŃCZEŃ!

1. Prestiż / The Prestige (2006)

To jedyny film w rankingu, któremu przyznałam maksymalną ocenę. Ma właściwie wszystko, czego oczekuję, począwszy od fascynującej historii, poprzez brawurową grę aktorską, aż do pięknej oprawy audiowizualnej. Początkowo niewinne sprzeczki dwójki iluzjonistów przeradzają się w zaciętą rywalizację o honor, sławę, miłość, a nawet życie. Fabuła zawiera w sobie pewne niedopowiedzenia i luki, które przez długi czas pozostają niewyjaśnione. Nie jest również pewne, czy niektóre rzeczy to po prostu zwykłe sztuczki. Kilka ściśle powiązanych wątków przeplata się ze sobą i składa w spójną całość. Akcja konsekwentnie buduje napięcie, które w końcu osiąga swoje apogeum. Na koniec możemy jedynie otworzyć szeroko oczy ze zdumienia i bić brawo z uznaniem.

2. Wyspa tajemnic / Shutter Island (2010)

„Wyspa tajemnic” jest wciągającym, ale jednocześnie bardzo zdradliwym filmem. Twórcy rozsiewają mnóstwo wątpliwości i nie wahają się manipulować widzem. Tworzą niepokojący i mroczny nastrój, okryty warstwą tajemnicy. Leonardo DiCaprio gra szeryfa federalnego, który z powodu zniknięcia jednej z pacjentek przybywa do zakładu psychiatrycznego położonego na odosobnionej od świata wyspie. Zbliżający się w zawrotnym tempie sztorm przynosi ze sobą kolejne zagadki, podejrzenia i niepewność. Wraz z głównym bohaterem staramy się dociec prawdy, która okazuje się głęboko skrywana i straszna. Zakończenie jest niebywale przejmujące i zupełnie niespodziewane.

3. Broken Flowers (2005)

Jest to jeden z tych filmów, które pomimo użycia skromnych środków i braku dynamicznej akcji, opowiada wyśmienitą i niezwykle angażującą opowieść. Opiera się ona na niedopowiedzeniach, przelotnych spojrzeniach i skrywanych gestach, które umożliwiają wręcz nawiązanie bliższego kontaktu z widzem. Bill Murray zachwyca oszczędnym, ale jakże kompletnym występem. Myślę, że mogę się pokusić o stwierdzenie, że gdyby nie intrygujące zakończenie, „Broken Flowers” straciłoby na swojej unikalności i specyficznym klimacie. Czasami nie tylko oczywiste, ale też najbardziej wymyślne rozwiązania mogą przecież pozostawić niewiele emocji po seansie.

4. Zagubiona autostrada / Lost Highway (1997)

Niesamowite, że pierwszym dziełem Davida Lyncha, po które sięgnęłam musiała być akurat „Zagubiona autostrada”. Choć do tej pory nie wiem, co mnie podkusiło, wcale nie żałuję tej decyzji. Reżyser wciąż balansuje pomiędzy jawą a snem, a granica pomiędzy nimi szybko zaczyna się zacierać. Pozornie prosty wątek małżeństwa, które otrzymuje tajemnicze kasety z nagraniami, przekształca się w wielowymiarową historię. Na każdym kroku skłania do zadumy i przykuwa uwagę. To chyba jedyny film, który mnie tak oszołomił i zszokował. Zadziwiające zwroty akcji i iście przerażająca atmosfera ostatecznie szykują nieprzewidywalny rozwój wydarzeń.

5. Mulholland Drive (2001)

Lynch ponownie przypomina, że nie można dać się zwieść pozorom i wierzyć dosłownie we wszystko, co ogląda się na ekranie. „Mulholland Drive” wydaje się przez większą część czasu dość zrozumiałe, choć drobne elementy subtelnie wskazują na to, że nic nie jest tym, co na pierwszy rzut oka. Twórcy nie eksperymentują z formą, choć z łatwością bawią się konwencją, kreują nieszablonowych bohaterów i unikają popadania w schematyczność. Zakończenie okazuje się uderzające, nietuzinkowe i genialnie przemyślane. Zmusza do głębokich przemyśleń i pozostaje w pamięci jeszcze na długo.

6. Memento (2000)

Christophera Nolana cenię za ogromną pomysłowość, nieograniczoną wyobraźnię i poczucie ambicji. Nawet pomimo przeszkód, niezłomnie dąży do osiągnięcia ustalonych przez siebie celów. W swojej twórczości stawia na realizm, na który zwraca także znaczną uwagę przy kręceniu. „Memento” stanowi jedno z jego najbardziej wymyślnych dzieł. Wywraca w nim do góry nogami chronologię i układa wydarzenia w odwrotnej kolejności. Jako pierwszą oglądamy więc scenę końcową. Najciekawsze okazuje się jednak to, że dopiero po całym seansie mamy szansę ją zrozumieć. Główny bohater szuka zemsty za zabójcę swojej żony i cierpi także na zanik pamięci krótkotrwałej. Tatuaże, notatki i opatrzone podpisami zdjęcia pomagają mu sobie przypomnieć przeszłość, a nam ułatwiają dążenie do ujawnienia prawdy.

7. Podziemny krąg / Fight Club (1999)

Na początek przeczytałam książkę Chucka Palahniuka, która jest jeszcze bardziej niepokojąca i, chciałoby się rzec, psychiczna niż sam film. Twórcy sprawnie potrafią jednak przenieść na ekran specyficzny klimat, który stanowi charakterystyczną część, a nawet kwintesencję tej opowieści. Dziwni bohaterowie i skomplikowana fabuła sprawiają, że finalny zwrot akcji okazuje się tym bardziej zdumiewający. Wraz z bohaterem dajemy się naprawdę łatwo oszukać i zwieść. Z każdym kolejnym seansem można wyłapać coraz więcej ciekawych szczegółów i niuansów. Obraz oferuje bowiem wiele zaskoczeń i gwarantuje niepowtarzalne wrażenia.

8. Lęk pierwotny / Primal Fear (1996)

Uwielbiam ten film za to, że gdy już myślimy, że odkryliśmy zagadkę okazuje się, że zabrnęliśmy w ślepą uliczkę. Monotonną fabułę przerywają niespodziewane zwroty akcji, które wywołują wiele emocji u widza. Wkrótce, gdy wydaje się, że wiadomo już, czego można się spodziewać, twórcy dosłownie przygważdżają nas kolejnym szokującym rozwiązaniem. Wyjątkowo udana rola Richarda Gere’a i fenomenalny występ młodego Edwarda Nortona stanowią także o sile „Lęku pierwotnego”. Szkoda tylko, że przy ponownym obejrzeniu, nic już właściwie nie zaskoczy.

9. Szósty zmysł / The Sixth Sense (1999)

„Szósty zmysł” to już praktycznie klasyk kina. Świetna rola Haley’a Joel’a Osmenta i Bruce Willisa sprawiają, że seans staje się elektryzującym i silnym przeżyciem. Fabuła skupia się wokół chłopca, który może widzieć zmarłych oraz starającego się mu pomóc psychologa dziecięcego. Zawiera w sobie mocno poruszające sceny, cudną muzykę i wyśmienite zakończenie. Film pozostawia widza w atmosferze smutku, melancholii i wzruszenia. Skłania do przemyśleń i zachowuje się w pamięci na długo. Ostateczny rozwój akcji jest bowiem nie do przewidzenia i wydaje się on wręcz nie do pomyślenia.

10. Mechanik / El Maquinista (2004)

Christian Bale słynie ze swoich nieprawdopodobnych poświęceń dla różnych ról. Aby wypaść wiarygodniej w „Mechaniku”, stosował dietę i schudł niemal 30 kg. Jako cierpiący na chroniczną bezsenność i wychudzenie Trevor Reznik prezentuje się wręcz porażająco. Z jego wyniszczonym wizerunkiem współgra mroczny klimat całej produkcji. Bohater zachowuje się jak ten z „Mementa” – też stara się robić sobie notatki i próbuje zapamiętać to, co się dzieje. Fabuła w interesujący sposób ukazuje jego zatracanie się w szaleństwie oraz świecie na pograniczu jawy i snu. Zakończenie wydaje się świetnie dopracowane i przejmujące.

Wyróżnienie: Pokuta / Atonement (2007)

3 komentarze:

  1. Bojąc się trochę, że natknę się na spojler jednak weszłam tu :P Broken Flowers ma zabawne zakończenie :D Niestety (w większości) humor w środku filmu ubogi.. Żarty na prawdę nieszczególne.. Córka o imieniu Lola czy jakoś tak (ha ha ha) i inne takie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wstyd się przyznać, ale oglądałam jedynie "Fight Club"... Pora nadrobić zaległości filmowe. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nono, kilka z tych filmów ma naprawdę czeszące zakończenia. Na mojej liście znalazłyby się też takie produkcje jak "Nieustraszeni pogromcy wampirów", "Noc żywych trupów" czy też klasyk - "Planeta Małp" (zarówno Burtona jak i oryginał).

    OdpowiedzUsuń